Każdy z nas miał babcię i dziadka. Dziadkowie opiekowali się nami, rozpieszczali i opowiadali rodzinne „legendy”. Opowieści seniorów rodu wywoływały u wnuków głębokie zainteresowanie dziejami rodu. Ponadto dziadkowie i babcie mieli: szuflady i pudełka pełne rodzinnych pamiątek (fotografie, listy, medale, stare paszporty, akty stanu cywilnego, świadectwa szkolne, pamiętniki, pocztówki, znaczki, a nawet proporczyki). Seniorzy przy pomocy tych bezcennych pamiątek ilustrowali swoje opowieści. Po wielu latach, już jako dorośli, sięgamy, w ramach porządków domowych, do tych szuflad i pudełek przechowywanych na strychach i zastanawiamy się, co zrobić z tymi „szpargałami”, a jednocześnie pojawia się potrzeba zgłębienia dziejów rodziny. Wtedy staje przed nami problem co mamy zrobić?
Po pierwsze należy się zastanowić się, jakie posiadamy informacje dotyczące rodziny
i jakimi dokumentami dysponujemy (dokumenty urzędowe np. akty urodzenia, małżeństwa, zgonu, świadectwa szkolne, legitymacje, pamiętniki, listy itp.) oraz zinterpretować uzyskane dane, a następnie pomyśleć od kogo z rodziny można uzyskać dalsze informacje.
Po drugie trzeba skontaktować się z członkami rodziny mogącymi posiadać cenne informacje dotyczące przodków oraz pamiątek rodzinnych. Następnie podsumowujemy posiadane dane, przenosimy je na papier i przedstawiamy w formie graficznej np.: drzewa genealogicznego. Takie drzewo pomoże nam wytyczyć kierunki dalszych poszukiwań.
Gdzie możemy odnaleźć brakujące dane. Zacznijmy od bibliotek, w których dostępna jest prasa, książki telefoniczne oraz książki adresowe. Wiele informacji możemy odnaleźć w Internecie, w którym dostępne są strony towarzystw genealogicznych, zawierające indeksy, tworzone przez wolontariuszy, aktów stanu cywilnego z całej Polski wraz z ich kopiami cyfrowymi oraz portal udostępniający skany z akt stanu cywilnego przechowywanych w archiwach państwowych: szukajwarchiwach.pl. I właśnie wizyta w archiwum państwowym powinna być następnym krokiem na naszej krętej drodze badacza rodzinnej historii.
W archiwum państwowym uzyskamy informację, jak postępować z rodzinnymi pamiątkami i jak dalej prowadzić nasze poszukiwania. W wyniku akcji Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, archiwów i radiowej jedynki pod tytułem: „Zostań rodzinnym archiwistą” utworzone zostało 30 punktów konsultacyjnych w archiwach państwowych, w których pasjonaci mogą uzyskać informacje jak tworzyć archiwa rodzinne, w jakich warunkach przechowywać dokumenty, jak zgłębiać dzieje swojej rodziny. Jak zatem zadbać o archiwum domowe, żeby nie uległo zniszczeniu może zabrzmieć pierwsze pytanie. Konsultant odpowie: „przede wszystkim odpowiedzialnie”. Należy chronić pamiątki przed wilgocią i zbyt suchym powietrzem oraz światłem słonecznym. Nie trzymamy dokumentów i fotografii w piwnicach i na strychach. Fotografie przechowujemy w kopertach lub teczkach bezkwasowych, przekładając je papierem w celu uchronienia przed sklejeniem. Z dokumentacji papierowej usuwamy wszelkie części metalowe aby zapobiec rdzewieniu, nie używamy zwykłej taśmy klejącej do naprawy przedarć. Podstawowe informacje na ten temat można także odnaleźć na stronie internetowej Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych (www.archiwa.gov.pl) w „Poradniku jak zabezpieczać dokumenty w warunkach domowych”, dostępnym w zakładce: Archiwa rodzinne
Punkt konsultacyjny powstał również w Archiwum Państwowym w Warszawie, w którym przechowywane są „niezgłębione skarby archiwalne” do badań genealogicznych. Nie tylko akta stanu cywilnego, ale również księgi ludności, księgi hipoteczne dóbr ziemskich, akta osobowe różnych instytucji, dokumenty rodzinne, listy, dyplomy, albumy i zbiory fotografii różnych rodzin, akta szkolne. We wspomnianym punkcie zainteresowani uzyskają różnego rodzaju wskazówki w zakresie tworzenia archiwów rodzinnych i budowania historii swojej rodziny.
ul. Krzywe Koło 7, 00-270 Warszawa, tel. 22 635-42/43 w. 117, email: marta.jaszczynska@warszawa.ap.gov.pl
Autor: Łukasz Paluch
Data utworzenia: 2014-02-25
Data publikacji: 2014-02-25
Liczba odwiedzin: 554