OD CZEGO SIĘ ZACZĘŁO ?
Chłopcy
z Grabówka, chłopcy z Chylonii,
Dzisiaj
milicja użyła broni,
Dzielnieśmy
stali i celnie rzucali.
Janek
Wiśniewski padł.
Na
drzwiach ponieśli go Świętojańską
Naprzeciw
glinom, naprzeciw tankom.
Chłopcy
stoczniowcy, pomścijcie druha,
Janek
Wiśniewski padł.
Huczą
petardy, ścielą się gazy,
Na
robotników sypią się razy,
Padają
dzieci, starcy, kobiety,
Janek
Wiśniewski padł.
Jeden
zraniony, drugi zabity,
Krwi
się zachciało słupskim bandytom,
To
partia strzela do robotników,
Janek
Wiśniewski padł.
Krwawy
Kociołek to kat Trójmiasta,
Przez
niego giną dzieci, niewiasty.
Poczekaj,
draniu, my cię dostaniem,
Janek
Wiśniewski padł.
Stoczniowcy
Gdyni, stoczniowcy Gdańska,
Idźcie
do domu, skończona walka,
Świat
się dowiedział, nic nie powiedział,
Janek
Wiśniewski padł.
Nie
płaczcie matki, to nie na darmo
Nad
stocznią sztandar z czarną kokardą
Za
chleb i wolność, za nową Polskę
Janek
Wiśniewski padł.
Pieśń
o Janku z Gdyni, cyt. za: Wiek XX,
s. 405–406