PROPAGANDA SUKCESU - CZAS PRZEŁOMU
Dla
mnie Panie Generale, [gen.Czesław
Kiszczak] więzienie nie jest żadną
szczególnie dotkliwą karą. Tamtej grudniowej nocy, to nie ja
zostałem
proskrybowany, to wolność; to nie ja dziś jestem więziony, to Polska.
Dla mnie,
Panie generale, karą byłoby, gdybym musiał na pańskie polecenie
szpiclować,
machać pałką, strzelać do robotników, przesłuchiwać
uwięzionych i wydawać
haniebne wyroki skazujące. Szczęśliwy jestem, że znalazłem się po
właściwej
stronie: wśród ofiar, a nie wśród
oprawców...
Z
listu otwartego Adama Michnika napisanego w Areszcie Śledczym w
Warszawie przy ul. Rakowieckiej 37 w dniu 10 grudnia 1983 r.,
cyt. za: Oskarżona Solidarność,
Warszawa ‘84, s.58
______________________________________________________
Uwolnić — ulotka, b.d.,
APW, Archiwum Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność".